Przywrócić do życia

  - Prezentacja rozpoczęła cykl spotkań poświęconych przyszłości Kamiennej Góry w Lubaniu. To park wyjątkowy, jako że urządzony na skale, co nie jest powszechnie spotykane w regionie. W zamierzeniach założycieli przeznaczony został na miejsce bliskiego wypoczynku dla społeczności lubańskiej. Nadszedł najwyższy czas, ażeby park rewitalizować, czyli tak naprawdę przywrócić do życia. Któż teraz z niego korzysta? Głównie matki z dziećmi, zakochani, właściciele i opiekunowie psów, którzy po nich nie sprzątają, smakosze napojów niekoniecznie chłodzących i rowerzyści uprawiający ekstremalną jazdę po głazach nie tylko niedopuszczalną na terenie obiektu zabytkowego, ale bardzo niebezpieczną dla osób po parku chodzących, czego doświadczył nasz specjalista, prowadząc prace inwentaryzacyjne. Zachwycamy się słynnymi parkami,Łazienkowskim czy Saskim, a zapominamy, że nasz park spełniał niegdyś taką samą rolę, tylko na nieco mniejszą skalę. Dlatego władze miasta podjęły się ambitnego zadania ożywić roślinność, skały, krajobraz i ludzi. Brzmi to nieco dziwnie, ale np. życie wielu drzew jest poważnie zagrożone. Skały bez działań ochronnych się rozsypią.Zachwycający krajobraz opisywany w starych przewodnikach pozostanie tylko na ich kartach, a ludzie będą park traktowali tak, jak to teraz obserwujemy. Rewitalizacja parku to jedno z zadań strategicznych miasta. Dr Sporek, w pierwszej kolejności, uświadomił uczestnikom spotkania problemy, jakie mają drzewa w parku, a jeżeli drzewa mają problemy, to będą je mieć także ludzie, którzy pod nimi spacerują i – automatycznie - gospodarze miasta. Trzeba podjąć racjonalne decyzje, które drzewa i w jaki sposób ratować, a które usunąć. Specjalista zaangażowany przez miasto zna się na swojej pracy i obiecuje do połowy stycznia 2015 roku przedstawić koncepcję rewitalizacji. Mieszkańcy też będą mieli możliwość przedstawienia swoich propozycji, o czym zostaną powiadomieni, bo przecież park jest dla wszystkich. Planowane są w sumie trzy takie spotkania, ale jeżeli będzie trzeba z pewnością zostaną zorganizowane kolejne. A ja mam nadzieję, że za kilka lat nie będę się więcej wstydzić przed moimi znajomymi z innych miast i krajów i z radością zaprowadzę ich na Kamienną Górę.