20-07-2016
Z wizytą u stuletniego lubanianina.
Pan Włodzimierz Przyłęcki 10 lipca 2016 r. obchodził setne urodziny.
Ten niecodzienny jubileusz stał się okazją dla całej rodziny pana Włodzimierza do spotkania z głową rodu. Życzenia składało ok. 50 osób m.in. troje dzieci, czworo wnucząt i pięcioro prawnucząt.
Był to też czas wspomnień. Pan Włodzimierz urodził się 10 lipca 1916 r. w Lidewce w Rosji, gdzie jego ojciec pracował przy budowie kopalni węgla. Po powrocie do kraju w 1917 r. państwo Przyłęccy osiedli w Dąbrowie Górniczej, gdzie pan Włodzimierz chodził do szkoły i zdał maturę. Również przed wojną ukończył studia w Szkole Głównej Handlowej na kierunku Transport morski i to zaważyło na jego życiu.
Całe życie zawodowe pan Włodzimierz związał z żeglugą śródlądową, począwszy od pracy w porcie Gdynia czy Ustka, aż po projektowanie dróg wodnych na Wiśle i Odrze. Do planów użeglowienia naszych największych rzek wraca obecny rząd. Trzeba jednak pamiętać, że prace nad tymi koncepcjami rozpoczęły się już w 1962 r., a program „Wisła", został ogłoszony na XII Plenum KC PZPR 16 czerwca 1978 r. Rzeka Wisła miała się stać „szlakiem wiodącym w przyszłość”. W projekty „Nawigator” czy „Hydroprojekt” było zaangażowanych wiele instytucji i liczni fachowcy, wśród których był właśnie Włodzimierz Przyłęcki.
Przez większość życia Pan Włodzimierz był związany z Warszawą, a od 10 lat mieszka w naszym mieście u córki Marii i cieszy się dobrym zdrowiem i pamięcią. Często opowiada m.in. o ostrzale Westerplatte widzianym z portu w Gdyni, gdzie wtedy pracował. Jego receptą na długowieczność jest otwartość na drugiego człowieka i brak nałogów. Choć raz był wyjątek.
– W młodości paliłem papierosy – mówi z uśmiechem. – Ale obiecałem sobie, że będę palił tylko do momentu, kiedy kupię samochód. Jak tylko kupiłem Fiata 126p, rzuciłem palenie i do dziś nie palę.
O jubileuszu pana Włodzimierza pamiętała nie tylko rodzina. Ogromny bukiet kwiatów przekazali sąsiedzi. Gratulacje przesłała również pani premier Beata Szydło oraz osobiście Burmistrz Miasta Lubań Arkadiusz Słowiński i Kierownik Inspektoratu ZUS w Lubaniu Waldemar Pakuła.
Wszyscy zgodnie życzyli, by każdy dzień wnosił w życie pana Włodzimierza coraz więcej ciepła, miłości i wsparcia najbliższych.
(ŁCR)
Był to też czas wspomnień. Pan Włodzimierz urodził się 10 lipca 1916 r. w Lidewce w Rosji, gdzie jego ojciec pracował przy budowie kopalni węgla. Po powrocie do kraju w 1917 r. państwo Przyłęccy osiedli w Dąbrowie Górniczej, gdzie pan Włodzimierz chodził do szkoły i zdał maturę. Również przed wojną ukończył studia w Szkole Głównej Handlowej na kierunku Transport morski i to zaważyło na jego życiu.
Całe życie zawodowe pan Włodzimierz związał z żeglugą śródlądową, począwszy od pracy w porcie Gdynia czy Ustka, aż po projektowanie dróg wodnych na Wiśle i Odrze. Do planów użeglowienia naszych największych rzek wraca obecny rząd. Trzeba jednak pamiętać, że prace nad tymi koncepcjami rozpoczęły się już w 1962 r., a program „Wisła", został ogłoszony na XII Plenum KC PZPR 16 czerwca 1978 r. Rzeka Wisła miała się stać „szlakiem wiodącym w przyszłość”. W projekty „Nawigator” czy „Hydroprojekt” było zaangażowanych wiele instytucji i liczni fachowcy, wśród których był właśnie Włodzimierz Przyłęcki.
Przez większość życia Pan Włodzimierz był związany z Warszawą, a od 10 lat mieszka w naszym mieście u córki Marii i cieszy się dobrym zdrowiem i pamięcią. Często opowiada m.in. o ostrzale Westerplatte widzianym z portu w Gdyni, gdzie wtedy pracował. Jego receptą na długowieczność jest otwartość na drugiego człowieka i brak nałogów. Choć raz był wyjątek.
– W młodości paliłem papierosy – mówi z uśmiechem. – Ale obiecałem sobie, że będę palił tylko do momentu, kiedy kupię samochód. Jak tylko kupiłem Fiata 126p, rzuciłem palenie i do dziś nie palę.
O jubileuszu pana Włodzimierza pamiętała nie tylko rodzina. Ogromny bukiet kwiatów przekazali sąsiedzi. Gratulacje przesłała również pani premier Beata Szydło oraz osobiście Burmistrz Miasta Lubań Arkadiusz Słowiński i Kierownik Inspektoratu ZUS w Lubaniu Waldemar Pakuła.
Wszyscy zgodnie życzyli, by każdy dzień wnosił w życie pana Włodzimierza coraz więcej ciepła, miłości i wsparcia najbliższych.
(ŁCR)
Zwiedzaj
