25-10-2016
Czy innowacja się uda?
Instalacja do spalania paliwa alternatywnego RDF w Lubaniu.
18 października w ramach oceny oddziaływania na środowisko i postępowania przygotowawczego do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach odbyła się publiczna rozprawa administracyjna, na której Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Lubaniu zaprezentowało koncepcję rozbudowy miejskiego systemu ciepłowniczego opartą na zasadach gospodarki niskoemisyjnej.
Zgodnie z założeniami PEC-u takie podejście daje szansę na możliwość aplikowania o zewnętrzne środki, między innymi na bardzo wyczekiwaną przez mieszkańców rozbudowę sieci. Chodzi tu o wykorzystanie paliwa RDF, które z powodzeniem od 2 lat produkuje lubański Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych – spółka będąca w ścisłej polskiej czołówce, jeśli chodzi o innowacyjność i standard ochrony środowiska.
- Badamy uwarunkowania i możliwość realizacji takiego przedsięwzięcia na naszym terenie. Na obecnym etapie – tj. oceny oddziaływania - nic nie jest przesądzone i nie zapadły żadne ostateczne decyzje – mówi prezes PEC Marek Kamiński. – Naszym zdaniem realizacja projektu byłaby korzystna dla wszystkich. Lubański PEC ma dobre notowania wśród lokalnych odbiorców ciepła, zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców. Jako dostawca ciepła jest stabilny i solidny oraz co bardzo istotne, ma ofertę konkurencyjną cenowo. Potwierdza to liczba chętnych do przyłączenia – kolejka jest bardzo długa – kontynuuje prezes. - Aby podłączyć wszystkich chętnych, trzeba wykonać wielomilionowe inwestycje. Zarząd spółki, w trosce o dobro odbiorców ciepła, szuka najlepszych możliwych rozwiązań finansowych. Zarazem trzeba być na bieżąco z ochroną środowiska i trochę wyprzedzać czas. Nie jest to łatwe zadanie jeśli weźmie się pod uwagę, że a aktualnej perspektywie finansowej dostęp do funduszy przez firmy ciepłownicze warunkowany jest posiadaniem statusu „systemu efektywnego energetycznie” wprowadzonego przez Dyrektywę o efektywności energetycznej.
Jest to bardzo ważne, bo we wpływających na środowisko dziedzinach gospodarki zmiany bywają dynamiczne. To zjawisko bezlitosne dla tych, którzy chcą bazować na starych technologiach i nie interesują się innowacjami. Bije przede wszystkim po finansach. Od lat odgórnie narzucane i premiowane są rozwiązania proekologiczne, a to, co pogarsza stan środowiska staje się coraz droższe. Dlatego, zgodnie z założeniami dokumentów strategicznych Miasta Lubań oraz Planu Gospodarki Niskoemisyjnej, PEC Lubań w porozumieniu z drugą spółką miejską – ZGiUK opracował koncepcję wykorzystania paliwa RDF.
Paliwo RDF – produkuje się z wybranych, odpowiednio przygotowanych i oczyszczonych odpadów. Jeśli zostaną one dobrze przygotowane i spalone w odpowiednio nowoczesny sposób, to w zakresie oddziaływania na środowisko paliwo RDF w niczym nie różni się od węgla.
Aktualnie, aby dostarczyć do odbiorców wystarczającą ilość ciepła lubańska kotłownia spala około 7500 ton węgla i około 3000 ton słomy z której wytwarza się około 20 % ciepła. Zarówno węgiel, jak i słoma kosztują, ponadto węgiel okładany jest coraz wyższą opłatą związaną z emisją CO2. Dlatego poszukiwane są rozwiązania, które obniżyłyby koszty produkcji ciepła. Od jakiegoś czasu mówiło się o nowym pomyśle prezesów obu spółek dotyczącym wykorzystania do tego celu paliwa ze specjalnie przetworzonych odpadów komunalnych. Ze zwożonych od 140 tysięcy mieszkańców z terenu 14 gmin śmieci - po segregacji i odzyskaniu nadających się do dalszego wykorzystania surowców na kwaterę uszczelnioną warstwą gliny trafia około 20 proc. z nich jako bezużyteczny balast. Wśród odzyskiwanych surowców są między innymi wysokoenergetyczne takie, które składają się na paliwo RDF. Inżynierowie z obu wspomnianych spółek chcą je spalać w kotłowni w odpowiednio przygotowanym kotle, by w ten sposób ograniczyć ilość kupowanego węgla i jednocześnie zużyć wytwarzane paliwo. O temacie mówiło się od co najmniej roku. Obecne spotkania i uzgodnienia stanowią fazę przygotowawczą do ewentualnego sięgania po środki zewnętrzne.
PEC Lubań i lubański samorząd zapraszają wszystkich zainteresowanych tym tematem na kolejne spotkanie – rozprawę administracyjną, która odbędzie się 28 października (w piątek) o godz. 13.00.
(ŁCR)
Zgodnie z założeniami PEC-u takie podejście daje szansę na możliwość aplikowania o zewnętrzne środki, między innymi na bardzo wyczekiwaną przez mieszkańców rozbudowę sieci. Chodzi tu o wykorzystanie paliwa RDF, które z powodzeniem od 2 lat produkuje lubański Zakład Gospodarki i Usług Komunalnych – spółka będąca w ścisłej polskiej czołówce, jeśli chodzi o innowacyjność i standard ochrony środowiska.
- Badamy uwarunkowania i możliwość realizacji takiego przedsięwzięcia na naszym terenie. Na obecnym etapie – tj. oceny oddziaływania - nic nie jest przesądzone i nie zapadły żadne ostateczne decyzje – mówi prezes PEC Marek Kamiński. – Naszym zdaniem realizacja projektu byłaby korzystna dla wszystkich. Lubański PEC ma dobre notowania wśród lokalnych odbiorców ciepła, zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców. Jako dostawca ciepła jest stabilny i solidny oraz co bardzo istotne, ma ofertę konkurencyjną cenowo. Potwierdza to liczba chętnych do przyłączenia – kolejka jest bardzo długa – kontynuuje prezes. - Aby podłączyć wszystkich chętnych, trzeba wykonać wielomilionowe inwestycje. Zarząd spółki, w trosce o dobro odbiorców ciepła, szuka najlepszych możliwych rozwiązań finansowych. Zarazem trzeba być na bieżąco z ochroną środowiska i trochę wyprzedzać czas. Nie jest to łatwe zadanie jeśli weźmie się pod uwagę, że a aktualnej perspektywie finansowej dostęp do funduszy przez firmy ciepłownicze warunkowany jest posiadaniem statusu „systemu efektywnego energetycznie” wprowadzonego przez Dyrektywę o efektywności energetycznej.
Jest to bardzo ważne, bo we wpływających na środowisko dziedzinach gospodarki zmiany bywają dynamiczne. To zjawisko bezlitosne dla tych, którzy chcą bazować na starych technologiach i nie interesują się innowacjami. Bije przede wszystkim po finansach. Od lat odgórnie narzucane i premiowane są rozwiązania proekologiczne, a to, co pogarsza stan środowiska staje się coraz droższe. Dlatego, zgodnie z założeniami dokumentów strategicznych Miasta Lubań oraz Planu Gospodarki Niskoemisyjnej, PEC Lubań w porozumieniu z drugą spółką miejską – ZGiUK opracował koncepcję wykorzystania paliwa RDF.
Paliwo RDF – produkuje się z wybranych, odpowiednio przygotowanych i oczyszczonych odpadów. Jeśli zostaną one dobrze przygotowane i spalone w odpowiednio nowoczesny sposób, to w zakresie oddziaływania na środowisko paliwo RDF w niczym nie różni się od węgla.
Aktualnie, aby dostarczyć do odbiorców wystarczającą ilość ciepła lubańska kotłownia spala około 7500 ton węgla i około 3000 ton słomy z której wytwarza się około 20 % ciepła. Zarówno węgiel, jak i słoma kosztują, ponadto węgiel okładany jest coraz wyższą opłatą związaną z emisją CO2. Dlatego poszukiwane są rozwiązania, które obniżyłyby koszty produkcji ciepła. Od jakiegoś czasu mówiło się o nowym pomyśle prezesów obu spółek dotyczącym wykorzystania do tego celu paliwa ze specjalnie przetworzonych odpadów komunalnych. Ze zwożonych od 140 tysięcy mieszkańców z terenu 14 gmin śmieci - po segregacji i odzyskaniu nadających się do dalszego wykorzystania surowców na kwaterę uszczelnioną warstwą gliny trafia około 20 proc. z nich jako bezużyteczny balast. Wśród odzyskiwanych surowców są między innymi wysokoenergetyczne takie, które składają się na paliwo RDF. Inżynierowie z obu wspomnianych spółek chcą je spalać w kotłowni w odpowiednio przygotowanym kotle, by w ten sposób ograniczyć ilość kupowanego węgla i jednocześnie zużyć wytwarzane paliwo. O temacie mówiło się od co najmniej roku. Obecne spotkania i uzgodnienia stanowią fazę przygotowawczą do ewentualnego sięgania po środki zewnętrzne.
PEC Lubań i lubański samorząd zapraszają wszystkich zainteresowanych tym tematem na kolejne spotkanie – rozprawę administracyjną, która odbędzie się 28 października (w piątek) o godz. 13.00.
(ŁCR)
Zwiedzaj
