30427,31 złotych - właśnie tyle uzbierano w Lubaniu podczas 25. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jesteśmy z orkiestrą od samego początku i praktycznie co roku bijemy nasz lubański rekord.
15 stycznia cała Polska zagrała pod batutą jednego dyrygenta. Ba, echo orkiestry przekroczyło granice i jednoczyło Polaków przebywających na obczyźnie. Od samego rana można było spotkać wolontariuszy wyposażonych w kolorowe puszki i naręcza serduszek. Po raz pierwszy w naszym mieście lubanianie mogli również przekazać datki zbliżeniowo. Jednak amatorów tradycyjnej zbiórki nie brakowało, dzięki czemu puszki wolontariuszy wypełniały się w szybkim tempie.
- W tym roku mieszkańcy są wyjątkowo hojni. Pozytywnie odbierają orkiestrę, z radością wrzucają datki i z dumą noszą serduszka - mówiła wolontariuszka Agata, zajęta przyklejaniem naklejki WOŚP na laskę seniorki.
Wolontariusze z zaangażowaniem pełnili swoją misję, z uśmiechem zapraszając do wsparcia i zawsze dziękując za każdy grosz.
- Cieszę się, że mogę pomóc chorym dzieciom i dorosłym - podkreślała rezolutna Zuzia, pomocnica starszej siostry wolontariuszki i uczennica II klasy SP4. - Rozdałam już dużo serduszek i mam nadzieję, że rozdam jeszcze więcej.
Po południu centrum wydarzeń stał się Miejski Dom Kultury w Lubaniu. Finał otworzył popis wokalny rozśpiewanej grupy działającej przy MDK-u. Z akompaniamentem Krzysztofa Kucharczyka lubańska młodzież rozgrzewała zgromadzoną publiczność i zrobiła niezły support przed występem lokalnego zespołu rockowego „Bazalt”. Na głównej scenie nie zabrakło też roztańczonych podopiecznych Mariusza Kozaka (Studio TańcaMAR-KO) i wychowanków Mirosława Mleczka z Klubu Tańca Towarzyskiego „Ametyst”. Pokaz tańca nowoczesnego i towarzyskiego robił wrażenie, a przy tym zdobył głośne owacje publiczności. Kiedy na głównej scenie trwały występy i licytacje, Foyer oferowało dodatkowe atrakcje. Los numeros, czyli loteria cieszyła nie tylko dzieci, ale też dorosłych. Żaden los nie był pusty i każdy mógł do domu wrócić z pamiątką. Za 10 zł można było zdobyć biżuterię czy kupon na masaż gorącymi kamieniami, grę w kręgle bądź wizytę w kawiarni. Nie zabrakło też drobniejszych upominków takich jak kubki, artykuły papiernicze, gadżety WOŚP, czy nieco większych gabarytowo, a przy tym niezwykle praktycznych wiader, doniczek i pojemników. Zaraz obok swoje stoisko miała firma Oriflame wspierająca tego dnia WOŚP, poprzez sprzedaż upominków (zestaw kosmetyków) za 20 zł, które trafiały następnie na konto fundacji. Podczas tegorocznego finału fundacja DKSM zorganizowała Dzień Dawcy Szpiku. W Lubaniu do bazy dawców dołączyło 30 osób.
- Rejestrujemy osoby, które będą mogły zostać dawcami szpiku kostnego dla osób potrzebujących. Byli już chętni, jest zainteresowanie - wyjaśniała podczas finału jedna z wolontariuszek. - Osoby, które podchodziły do nas były zdecydowane i wiedziały już na czym polega rejestracja. Chętnych było więcej, jednak część osób nie mogła zostać dawcą z przyczyn zdrowotnych.
Tradycyjnie trudu liczenia pieniędzy zebranych przez wolontariuszy podjęli się pracownicy Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej w Lubaniu. Wspierali ich członkowie Stowarzyszenia Wyloguj Się.
- W tym roku zbieramy fundusze dla ratowania życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom - wyjaśniał Szef Sztabu WOŚP Lubań Jarosław Rydzewski, członek Stowarzyszenia Wyloguj Się. - Licytacje zarówno w MDK-u, jak również na allegro idą wspaniale. Stanowisko loterii fantowej cieszy się powodzeniem. DKMS rejestruje chętnych na potencjalnych dawców szpiku. Koncerty muzyczne i występy taneczne rozruszały publiczność, co mogliśmy zobaczyć w czasie nagrywania pozdrowień dla Jurka Owsiaka i „całej orkiestry” . 30427,31 złotych to nie jest ostateczny wynik, gdyż jeszcze trwają nasze licytacje na allegro. - podsumowywał całe wydarzenie J. Rydzewski.
Lubański Finał WOŚP zorganizowało Stowarzyszenie Wyloguj Się wraz z Miejskim Domem Kultury w Lubaniu.
(ŁCR)