Rekordowa zbiórka, mrozoodporni wolontariusze i szczodrzy lubanianie - WOŚP-owe granie po raz kolejny ogarnęło Lubań.
14 stycznia w całej Polsce miał miejsce 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lubań od lat dotrzymuje kroku Jurkowi Owsiakowi i rokrocznie bije lokalny rekord zbiórki. Nie inaczej było tym razem. Już teraz na koncie lubańskiego sztabu jest ponad 45 tys. złotych, a to nie koniec wpływów. Nadal trwają internetowe licytacje, a fundusze stale rosną. W tym roku zebrane środki mają pomóc „w wyrównaniu szans w leczeniu noworodków”.
W Lubaniu 26. Finał WOŚP po raz drugi zorganizowało stowarzyszenie Wyloguj Się z Jarosławem Rydzewskim na czele. Zaangażowanie organizatorów przełożyło się na jakość wydarzenia. Tym samym już w przeddzień finałowego grania lubanianie mogli uczestniczyć w maratonie ZUMBY. Ogromna dawka energii, dużo tańca i świetna zabawa, a to wszystko w szczytnym celu, ponieważ opłata za wstęp trafiła na konto fundacji. Po zumbowych szaleństwach przyszedł czas na finał. Wolontariusze mimo mrozu z uśmiechem na ustach kwestowali, a lubanianie nie żałowali datków. Zarówno najmłodsi, jak i najstarsi mieszkańcy z zapałem włączyli się w wydarzenie i z dumą pokazywali zdobyte serduszka.
Na chwilę przed oficjalnym otwarciem finału w centrum miasta zagrała Lubańska Orkiestra Reprezentacyjna. Nasza orkiestra dedykowała orkiestrze Jurka Owsiaka styczniowe granie, ożywiając przy okazji śródmieście. Chwilę przed tym do lodowatej wody z własnej inicjatywy wskoczyły Morsy. Widać wśród lubanian są tacy, którzy mają naprawdę gorące serca.
W Miejskim Domu Kultury uroczyste rozpoczęcie koncertu finałowego poprzedził występ zespołu The Bazalt. Na scenie nie zabrakło również podopiecznych MDK-u prezentujących modern Hip-Hop, taniec towarzyski (Klub Tańca Towarzyskiego „Ametyst”) czy taniec nowoczesny (Studio Tańca MAR-KO). Grupy wokalne stworzyły niezły support przed występem gwiazdy wieczoru – Zespołu Masters. Lider discopolowej grupy pokazał, że scena to jego żywioł. Wykonując „Żono Moja”, poderwał z fotela nawet najoporniejszych mieszczuchów. Pomiędzy występami Dyrektor Miejskiego Domu Kultury Bartosz Kuświk żwawo prowadził licytacje, powiększając zebraną pulę o kolejne wcale niemałe kwoty. Dodatkowo w Galerii „Foyer” odbywała się loteria fantowa. Chętnie oglądano pokazy ratownictwa medycznego i wykonywano pamiątkowe zdjęcia w fotobudce. Podobnie jak w roku poprzednim można było zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku DKMS. Wydarzenie zakończyło Światełko do nieba - Fireshow w wykonaniu Teatru Ognia Osculum Ignis.
Lubanianie po raz kolejny z chęcią uczestniczyli w ogólnopolskiej akcji i z pewnością za rok ponownie pobiją tegoroczny rekord.
(ŁCR)